bawaria

znowu o wakacjach. Pogoda jak na lato, nie najlepsza. Ciągłe deszcze, burze. Przypomniały się więc, wakacje z 2005 r. i jeszcze jedno miejsce do którego lubię wracać – Bawaria. I nie tylko, że kilku moich kolegów tam mieszka. Po prostu uroczy zakątek świata. Zielono, Alpy, zamki. Bajka. Byłem tam wtedy z córką mojej kuzynki. No i jednym zdaniem; gdybyśmy wyjechali jeden dzień później, to byśmy już nie wyjechali. Przez wszystkie dni naszego tam pobytu lało. Powódź. Mosty zalane. Drogi zamknięte.

Takich wakacji się nie zapomina. Żeby pozostały inne wspomnienia niż tylko sam deszcz, chodziliśmy, jeździliśmy zwiedzać – zamki, skocznię, urocze miasteczka. Zdjęcia oddają tamte chwile. Most tuż przed zamknięciem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *